jony |
aaa4
|
ez kilka dni bedzie na oddziale intensywnej opieki medycznej, zanim go wypisza. I wiesz, przez
jakis czas bedzie mial tymczasowa bransoletke, plastikowa. Claire usilowala otrzasnac sie ze snu. -Plastikowa...? Zaraz, ale w szpitalach zawsze chyba takie daja? Cos w rodzaju dowodu tozsamosci? -Tak? Naprawde? Jakie to dziwne. Och. No coz, w Morganville nie zdejmuje sie ich po wyjsciu ze szpitala i przez jakis miesiac po operacji ma sie Ochrone. Cos jak tymczasowy zakaz zblizania sie dla wampirow. - Eve podskakiwala z radosci. - Nic mu nie bedzie, o Boze, nic mu nie bedzie! Claire zwlokla sie z krzesla, zlapala Eve za rece i obie zaczely podskakiwac, a potem objely sie ramionami, glosno piszczac. -Moze zostawie was same - powiedzial Michael. Siedzial na krzesle i obserwowal je, ale z usmiechem. Byl chyba zmeczony. -Ktora godzina? - spytala Claire. -Pozna. Znaczy wczesna. - Eve zerknela na zegarek z czaszka. - Dochodzi szosta. Michael, powinienes wracac do domu, zaraz bedzie switac. Ja tu zostane z Claire. -Wszyscy powinnismy wracac - stwierdzil Michael. - On sie nie ob |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
jony |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.